środa, 2 lutego 2011

Madzia

Tym razem będzie portretowo.

Oto moja przyjaciółka Madzia zwana też "Chemiczką" , która podczas spaceru pozwoliła sobie zrobić w końcu zdjęcie;)


Magia słowa "proszę" jest czasem nieoceniona ;)



1 komentarz:

  1. No i to Sebastianie rozumiem, piękna kobieta w pięknym kadrze z bliska :)

    Kot.

    OdpowiedzUsuń